Czy już czas pożegnać upały?
Czy może założyć jeszcze sandały dla zwały?
Ale porankiem to koniecznie jeszcze skarpetę przyodziać,
i brak stylu wtedy nie musi się wszystkim podobać.
To może jednak pożegnamy już porę roku ciepłą,
co w obfitości gorąca doniosły nam porą letnią.
Poszukamy już wsparcia naszej odporności,
gdy jej brak choróbsko chętnie w naszych domach zagości.
I nie pozbędziesz się go dalej niż do progu korytarza,
bowiem jemu często przez kolejne miesiące wracać się zdarza.
I to przybierze postać raz bólu zatok,
raz przeziębienia, a czasem ogólnym rozbiciem czym za skutkował brak odpowiednich kapot.
Tak cykl ten, najczęściej, rodzinny,
uciec pozwoli temu, który najbardziej będzie zwinny
w budowaniu swojej odporności,
i o witaminach nie zapomni nawet kiedy pości.
A wśród nich tak szczerze z nr 2 witamina D króluje,
a dlaczego reklama D3 na bohatera kreuje?
Nie odpowiem wam drodzy, bowiem nie ma logiki,
w rozumowaniu reklam, które logiczności często ignoruje kwiki.
D2 spożyta w odpowiedniej ilości
dopiero kiedy w wątrobie powszechnie zagości
dopuści się procesu przeistoczenia,
w formę która odporność buduje od korzenia.
Nie ma więc znaczenia czy jest w oleju,
tak samo jak to czy nie zawiera chmielu.
Z przekąsem składam ten rym niepotrzebny,
by uświadomić, że mechanizm od reklamy jest niezależny.
Nie chcę usprawiedliwiać, że przecież efekt jest ważny,
a nie droga. Bowiem mechanizm działania syropu ważny
byłby wtedy, kiedy do płuca by trafiał,
i nie wiem czy o działaniu szkodliwym jakikolwiek klasyk mawiał,
to przy tym mechanizmie prędzej niż kaszel wyleczony,
każdy czuł by się bardziej syndromem topielca skażony.
Odżywiajcie się zdrowo i pamiętajcie o mądrych radach,
i nie traktujcie reklam jako źródła wiedzy powszechnej,
gdyż przed zastosowaniem warto posłuchać rady bezpiecznej,
że w ulotce dużo rzetelnych treści zapisano,
i dobrem nadawcy reklamy się nie kierowano.
Bądźcie zdrowi