A teraz może tak humorystycznie,
by rozbawić Was tekstami, ubarwię je ślicznie.
Po tak haniebnym meczu piłkarskim,
wejdę może z jakimś żartem dziarskim.
Np. jak nazwać imprezę dla jednej osoby?
I by nie zadręczać wam rozwiązaniem głowy,
odpowiem, że BALSAM to jest rozwiązanie
i że to zacny dowcip takie mam zdanie.
Bardziej ten dowcip do mnie przemawia,
niż, zgrane jak karty, gdy pacjent żądania stawia
o "ketanol" co słowem okazuje się zdradliwym.
gdzie przestawienie "a" z "o" czyni farmaceutę szczęśliwym.
Wątpliwości mam, które hasła są z prawidłowych liter scalonych.
Czy nie weszły na rynek preparaty w reklamach wychwalonych.
Bowiem clotrimazolu nazwy tak potrafią być zaowulowane,
że już nie wiem, czy starczył na wszystkie wersje nasz Polski alfabet.
Chociaż humor to może specyficzny, apteczny,
mam nadzieję, że każdy z Was będzie czuł się bezpieczny,
lub swobodny, by po prostu chęć leku otrzymania,
spowodowała skrępowanego języka rozwiązania.
Nie wstydźcie się mówić o bolączkach waszego organizmu,
by może znaleźć słowa w natłoku słów truizmów,
lekarz czy farmaceuta dokona tylko wtedy zdiagnozowania,
gdy każdy fakt otrzyma bez w bawełnę owijania.
Bądźcie zdrowi