Jakże by się czasem chciało, by treści w internecie,
nigdy nikomu nie nie przeszły nawet przez myśl na Świecie.
Internet uwypukla i soczewkuje w naszym oku,
to co raczej nie doświadczylibyśmy na ludzkim padoku.
Bo za życia, każdy z nas, marne ma szanse spadającego samolotu ujrzenia,
bądź broń Boże anaforezy doświadczenia.
Dla podpowiedzi to drugie odbywa się na przestrzeni pokoleń,
by wyodrębnić cechy od których warto genotyp odchudzić od ich zezwoleń.
Ale inne Apteki wam tego nie ujawnią,
ostro potraktują tą i taką wiedzę dokładną,
że ideały ciała ludzkiego rzadko spotkacie codziennie,
bardziej prawdopodobne, że objawią się wam w marze sennej.
Ale preparatów, propozycji i reklam ujrzycie co niemiara,
by wyglądać jak ta aktorka, może nawet w talencie swym marna.
A Świat w dzięki mediom masowym,
dla nas ma się stać bardziej kolorowym.
I ileż to rozwiązań nie przyniesie medycyna,
na tabletkach oferującym piękno najpierw się zaczyna.
Później może nawet interwencja skalpela
okaże się niezbędna gdy ciało nadal idealnych kształtów nie nabiera.
I później tylko mała korekta,
i zaraz się okaże, że sakiewka nasza nie była bezpieczna.
Bowiem nie zachęcam Was do ignorowania problemów,
z którymi sam się borykam i współczuję każdemu,
kto może chorować na dolegliwości przewlekłe,
lecz postrzeganie siebie negatywnie, pomimo braku racjonalnych przesłanek, nie jest bezpieczne.
'
Szczególnie gdy dążymy wszelkimi środkami,
do piękna z którego w przyszłości może będziemy znani.
Niestety prawdopodobieństwo na to przy ponad 7 miliardach populacji,
jest mniejsze niż zjawiska, które na początku wymieniłem, które się zdażają, nie odmawiam racji,
lecz pewnie częściej występują,
niż te parę osób, które media kreują.
Dbajcie o Siebie, gdyż ciało jest naszym narzędziem,
i jak brak oliwy w trybiku, niech nie ogranicza nasz wszędzie,
tam gdzie są szczyty, które możemy zdobywać sami,
lub z najbliższymi, którzy są zawsze z nami.
Nie ignorujcie sygnałów organizmu,
i jak Tym słowom nie zarzucić cynizmu?
Najpierw o porzuceniu dążenia do doskonałości,
a teraz przekręcam słowa każąc dbać o ciało i duszy radości?
Piękne ciało i stan ducha,
nie są tym czego smartfon nam szepcze do ucha.
To po prostu chęć rozwoju dnia każdego,
bez uszczerbku dla tych, co doświadczają stanów ducha podłego.
W każdym z nas są dwie szale wagi.
I tylko tym może starcza odwagi,
co nie kładą wszystkiego na jedną z nich grożąc przechyleniem,
które spowoduje w różnych innych aspektach upodlenie.
Zbyt mocne słowo. Przepraszam. Lepiej napisać zaniedbaniem,
byście odnaleźli równowagę w Świecie co o powierzchowności wypowiada tylko zdanie.
Ważne jest to by wszystko co pomaga wam w życiu codziennym,
było narzędziem, a nie celem nawet czasem w osiągnięciu nieprzyjemnym.
Nie nadwyrężajcie zdrowia dla zbyt niskiego BMI osiągnięcia,
jak i nie kłujcie ciała by mięsnie mogły urosnąć.
Tak to ładnie wygląda na telewizora czy komórki ekranie,
lecz przeszkadza w życiu zbyt dużej bądź małej masy ciała posiadanie.
Bądźcie zdrowi:)